Koniec świata w SN
Koniec świata w SN
trust and control trust and control
4930
BLOG

Zawiadomienie o przestępstwie Pierwszego Prezesa SN

trust and control trust and control Polityka Obserwuj notkę 19

30.04.2014 r. Prezydent Bronisław Komorowski powołał SSN Małgorzatę Gersdorf na stanowisko Pierwszego Prezesa SN. Media mainstreamowe ograniczyły się do zaprezentowania wypreparowanej sylwetki nowej Prezes SN. W kontekście poniższych informacji warto jednak przyjrzeć się bliżej SSN M.Gersdorf po to, by zadać uprawnione pytania: czy rzeczywiście cieszy się ona nieposzlakowaną opinią i dlaczego spośród SSN na Prezesa SN dokonano akurat takiego wyboru?


Po raz pierwszy, publicznie nazwisko Małgorzaty Gersdorf, wtedy jeszcze radcy prawnego z Kancelarii prawnej Modrzejewska, Wypychowska, Gersdorf,  "zaistniało" w 2006 r. przy okazji procesu jaki Tomasz Lis wytoczył TVN S.A. (vide: www.lex.pl/czytaj/-/artykul/gersdorf-kontra-gujski), którego szefem RN był Wojciech Kostrzewa (vide: monsieurb.neon24.pl/post/16359,specbankier-kostrzewa), uprzednio Prezes BRE Bank S.A. (który zanim został Prezesem ITI Holdings, wsławił się m.in. przejęciem Optimus S.A. od Romana Kluski w podejrzanych okolicznościach; vide: www.wykop.pl/ramka/1463825/jak-roman-kluska-budowal-iti/) i przewodniczący RN poprzednika prawnego AEGON PTE S.A. W 2008 r. r.pr. M.Gersdorf otrzymała nominację na Sędziego Sądu Najwyższego, by już po 6 latach zostać jego Pierwszym Prezesem. Czy tak szybki awans był skutkiem tego, że kariera SSN M.Gersdorf w SN była pasmem nieustannych sukcesów? Najwyraźniej nie, skoro w 2012 r. SSN M.Gersdorf zainteresowała się Prokuratura Okręgowa w Warszawie Wydział ds. Przestępstw Gospodarczych do tego stopnia, że w latach 2012 - 2013 prok. Grzegorz Jaremko (wcześniej było o nim głośno m.in. ze względu na umorzenia śledztw w sprawie przecieku w tzw. aferze gruntowej; vide: www.rp.pl/artykul/419501.html i tzw. taśm Serafina czy sprawy nagrania rozmowy red. T.Sakiewicza z A.Lepperem;  vide: wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,11189796,Prokuratura__Nagrania_Sakiewicza_z_

  Lepperem_nie_wniosly.html) prowadził krańcowo nierzetelnie śledztwo w sprawie ... korupcji  w s z y s t k i c h  sędziów (SSO Ewy Wronki, SSA Ireny Raczkowskiej, SSA Genowefy Glińskiej, SSA Grażyny Korycińskiej i SSN M.Gersdorf), którzy orzekali w procesie o odszkodowanie przeciwko AEGON PTE S.A. (był reprezentowany przez adw. W.Jaworskiego z Allen&Overy, wielokrotnie podającego sądom nieprawdziwe informacje, formułując przy tym insynuacje sprzeczne z faktami i elementarną wiedzą prawniczą), wytoczonym przez jego byłego Wiceprezesa, a który to proces już w trakcie jego trwania - przez pełnomocnika powoda, r.pr. Marcina Woronieckiego  - był wprost określany mianem ... fikcyjnego i pozorowanego  w a ł a   s ą d o w e g o, ustawionego przez wpływowe osoby... Co znamienne, jeden z w/w sędziów, SSO E.Wronka, już w 2002 r. była niechlubną bohaterką artykułu Newsweeka pt.: "Długa lista wątpliwości" (vide: polska.newsweek.pl/dluga-lista-watpliwosci,27819,1,1.html), w którym m.in. biegły sądowy zarzucił temu sędziemu składanie korupcyjnych propozycji...

W styczniu 2013 r. Gazeta Bankowa opublikowała artykuł pt.: "Jak sąd zalegalizował niewypłacenie wynagrodzenia" (vide: wgospodarce.pl/informacje/1603-gazeta-bankowa-jak-sad-zalegalizowal-niewyplacanie-wynagrodzenia), który zaczynał się wielce symptomatycznie: "W tej sprawie jest wszystko: rekiny polskiej finansjery, podejrzani prawnicy, zaskakujące wyroki sądów i dziwne zbiegi okoliczności. A w tle pieniądze polskich emerytów. I to ogromne." i choćby z tego względu powinni przeczytać go wszyscy, którzy zastanawiają się czy zaufać OFE i jak wyglądają realia sądowe w III RP, gdy przeciwnik procesowy dysponuje rozlicznymi aktywami (nie tylko finansowymi)... W tekście wspomniano m.in. o niechlubnej roli jaką odegrał niekompetentny ... Wojciech Kostrzewa, ówczesny Przewodniczący Rady Nadzorczej PTE, jak również zacytowano kuriozalny fragment  g o ł o s ł o w n e g o (wbrew art. 328 par. 2 k.p.c.), na dodatek sprzecznego z faktami oraz elementarną wiedzą, logiką i doświadczeniem życiowym, uzasadnienia Postanowienia SN sformułowanego właśnie przez SSN M.Gersdorf: "Gdyby rzeczywiście uzasadnienie skarżonego wyroku cechowało się tak znaczną wadliwością, że nie sposób byłoby ustalić powodów rozstrzygnięcia, to i polemika w takim stopniu nie byłaby możliwa. Rozmiar tej polemiki ujawnia jednak rzeczywistą intencję skarżącego, którą nie jest uzyskanie przyjecia skargi do rozpoznania ze względu na jej oczywistą zasadność." Najwyraźniej b. Wiceprezes Zarządu PTE nie podzielał jawnie prowokacyjnych tez SSN M.Gersdorf (sformułowanych w procesie o odszkodowanie w "drobnej" kwocie 1.836.616 zł.) i już wtedy podjął szereg oficjalnych działań, w tym w dniu 23.10.2012 r. napisał znamienny w treści List otwarty do ówczesnego Pierwszego Prezesa SN w sprawie - jak się okazało 30.04.2014 r. - ... obecnego Pierwszego Prezesa SN, tj. M.Gersdorf... (vide: wgospodarce.pl/informacje/936-list-otwarty-ryszarda-jacha-do-stanislawa-dabrowskiego-pierwszego-prezesa-sadu-najwyzszego-rzeczpospolitej-polskiej). Trudno się dziwić determinacji managera pozbawionego w sposób ewidentnie sprzeczny z prawem najpierw należnego wynagrodzenia (SSA Małgorzata Micorek - Wagner, SSA Grażyna Kornas i SSA Aleksandra Tobiasz - Skrzypek w Uzasadnieniu Wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie, sygn. III APa 193/06 sformułowały całkowicie  g o ł o s ł o w n ą - wbrew art. 328 par. 2 k.p.c. - tezę stojącą w rażącej sprzeczności z jednolitym i jednoznacznym orzecznictwem SN, iż  r z e k o m o : "Umowa  między spółką a członkiem zarządu (a także aneks do tej umowy) nie może zostać zawarta per facta concludentia"), a następnie należnego odszkodowania deliktowego ze względu na utracone prawo do wynagrodzenia tylko i wyłącznie z winy bezprawnego i szkodliwego dla niego zaniechania swoich obowiązków przez Radę Nadzorczą PTE, której członkami (oprócz W.Kostrzewy, uskarżającego się na kłopoty z pamięcią; vide: monsieurb.neon24.pl/post/28506,kostrzewa-ma-alzheimera) byli także m.in.: Piotr Śliwicki, Prezes Ergo Hestia Insurance S.A.; Mieczysław Groszek, obecny Wiceprezes Związku Banków Polskich czy ... r.pr. Stanisław Rachelski, właściciel Kancelarii prawnej Rachelski & Wspólnicy.

Dwa tygodnie temu portal 3obieg.pl opublikował artykuł red. Tomasza Parola; vide: 3obieg.pl/skandal-sledztwo-o-korupcje-w-sprawie-pierwszej-prezes-sadu-najwyzszego, w którym zostały sformułowane wątpliwości co do tego, czy w świetle ujawnionych faktów można w ogóle uznać, że obecny Pierwszy Prezes SN cieszy się nieposzlakowaną opinią oraz poinformowano, że 12.05.2014 r. były b. Wiceprezes PTE zawiadomił Prokuratora Generalnego RP o nowym przestępstwie niedopełnienia obowiązków służbowych (art. 231 par. 1 k.k.) przez ... SSN M.Gersdorf, obecnego Pierwszego Prezesa SN, o czym poinformował także m.in. Szefa Kancelarii Prezydenta RP, Ministra Sprawiedliwości, Przewodniczącego Krajowej Rady Sądownictwa oraz samą SSN M.Gersdorf. W treści publikacji podkreślono ponownie, że kiedy R.Jach - wtedy jeszcze Wiceprezes PTE - publicznie piętnował nielegalne operacje finansowe części PTE (szkodliwe dla milionów członków OFE), r.pr. M.Gersorf była Członkiem Rady Nadzorczej tego PTE, które ... jako pierwsze zostało "złapane na gorącym uczynku" w trakcie realizacji takich operacji, a ujawnienie czego - przez Gazetę Wyborczą - skutkowało tym, że Paweł Pelc, ówczesny Wiceprezes Urzędu Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi publicznie przyznał, że: "wartość jednostek rozrachunkowych przestaje być obiektywnym kryterium oceny funduszy emerytalnych." W normalnym państwie prawa takie stwierdzenie wysokiego urzędnika państwowego wywołałoby bardzo poważne konsekwencję (cóż bowiem w takim razie było obiektywnym kryterium oceny OFE, jeśli przestały nim być wartości jednostek rozrachunkowych?!) i byłoby przedmiotem detalicznego zainteresowania mediów. W III RP, ten niewątpliwy skandal finansowy, którego ofiarami padły miliony Polaków, przez media mainstreamowe został de facto "zamilczany"... 

5 dni temu portal 3obieg.pl opublikował "Zaproszenie dla Pani Małgorzaty Gersdorf, Pierwszego Prezesa SN do publicznej debaty z Ryszardem Jachem"; vide: 3obieg.pl/byly-wiceszef-ofe-oskarza-pierwsza-prezes-sadu-najwyzszego. W jego treści stwierdzono m.in: "Żywię nadzieję, iż w trosce o autorytet Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, skorzysta Pani z okazji do merytorycznego wykazania w sposób publiczny i transparentny, iż poniżej zacytowane twierdzenia Pani Prezes sformułowane w toku procesu [który mój ówczesny pełnomocnik, r.pr. Marcin Woroniecki, już w trakcie postępowania apelacyjnego określał mianem fikcyjnego, pozorowanego,  u s t a w i o n e g o  korupcyjnie  w a ł a  s ą d o w e g o, za ustawieniem którego stały wpływowe osoby, których obawiał się do tego stopnia, że mówiąc mi, że mogą się one posunąć do brzydkich rzeczy, tuż przed jego zakończeniem, poprosił mnie o zwolnienie go z reprezentowania mnie w sądzie, jednocześnie zapewniając, że jego wiedza prawnicza wskazuje, że proces powinienem ... wygrać, lecz że go ... przegram właśnie z uwagi na powyższe,  p r z e s t ę p c z e  okoliczności (...), nie były bezprawnie gołosłowne, lecz spełniały bezwzględną dyspozycję ustawową wskazaną w art. 328 par. 2 k.p.c.", w sytuacji, w której "Pani Prezes odmówiła mocy i wiarygodności dowodowej faktom i okolicznościom podniesionym przez r.pr. Marcina Majdana w Skardze kasacyjnej od Wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie, sygn. III APa 14/11, którego '>>uzasadnienie<< skladało się z bezprawnie  g o ł o s ł o w n y c h  (wbrew art. 328 par. 2 k.p.c.), na dodatek fałszywych twierdzeń, sprzecznych nie tylko z ujawnionym stanem faktycznym i prawnym sprawy, ale także zasadą prejudycjalności i powagi rzeczy osądzonej, jak również wzajemnie się wykluczających - co było widoczne prima facie z użyciem elementarnego instrumentarium prawnego, w pełni uzasadniając tym samym oczywistą zasadność skargi kasacyjnej (vide: Postanowienie SN z 6.07.2011 r. sygn. I CSK 67/11; Postanowienie SN z 7.06.2011 r. sygn. II PK 324/10; Wyrok SN z 13.05.1997 r. sygn. II CKN 112/97)" .

Czy wobec podejrzanego, rażąco sprzecznego z prawem materialnym i procesowym, sposobu orzekania sędziów kolejnych instancji w jego procesach przeciwko AEGON PTE S.A., Ryszard Jach (który był doradcą finansowym Romana Kluski w trakcie IPO Optimusa S.A. w 1994 r.) ma powody, by powtórzyć za twórcą Optimusa: "czuję się, jakbym miał do czynienia ze zorganizowaną strukturą, która może dopaść i zniszczyć każdego"? Przecież właśnie za to, że właściwie dbał o interes milionów członków OFE i odmówił W.Kostrzewie realizacji nielegalnych operacji finansowych, spotkało go szereg szykan, z groźbami pozbawienia życia (których zleceniodawcą miał być... Wojciech Kostrzewa)  włącznie...

Dlaczego - mimo wiarygodnych informacji przekazywanych Prezesowi AEGONa, Michałowi Biedzkiemu i Członkowi Rady Nadzorczej, prof. Witoldowi Orłowskiemu (o którym jest głośno przy okazji afery WGI) - AEGON PTE S.A. w procesach z powództwa R.Jacha nie postępował zgodnie z publicznie głoszonymi przez niego regułami, tj. uczciwie i według z przejrzystych zasad i zażądał uznania za  r z e k o m o  nieważną tylko jednej jedynej umowy z tym managerem, mimo, że w latach 1998 - 2008 w takim samym trybie były zawarte wszystkie umowy ze wszystkimi Członkami Zarządu PTE, w tym z Jarosławem Baucem czy Bogusławem Grabowskim ? Vide: film reklamowy AEGON z 2009 r. Wszystko wskazuje na to, że trafnie napisano w artykule "Uważam rze" pt.: "Przekręt 20 - lecia", iż: "Trudno się oprzeć wrażeniu, że była to kara za złamanie zmowy milczenia."; vide: www.uwazamrze.pl/artykul/1029135.html Kto, zgodnie z rzymską zasadą: "cui bono, cui prodest", ustawił fikcyjnego, pozorowanego  w a ł a   s ą d o w e g o - o czym R.Jacha informował r.pr. M.Woroniecki? Pytania w tej niezwykle podejrzanej sprawie można mnożyć...

Sprawa zawiadomienia Prokuratora Generalnego RP z 12.05.2014 r. o przestępstwie M.Gersdorf czeka na rozstrzygnięcie przez prokuraturę. Wiadomo, że zainteresował się nią Jarosław Kaczyński, Prezes PiS, który oficjalnie zwrócił się do Prokuratora Generalnego o poinformowanie o sposobie rozpoznania sprawy Pierwszego Prezesa SN. Póki co, jedno jest pewne: nowy Prezes SN (ze względu na powyższe fakty) - wbrew życzeniom Prezydenta B.Komorowskiego wygłoszonym w trakcie wręczania nominacji SSN M.Gersdorf - nie umacania autorytetu SN, który - co słusznie podkreślił Prezydent - "żadnym przepisem gwarantowany nie jest". Jedynie przeprowadzenie naprawdę rzetelnego i wszechstronnego, wręcz modelowego śledztwa prokuratorskiego w sprawie SSN M.Gersdorf (z dokonaniem analizy prawno - karnej wszystkich konkretnych i szczegółowo uzasadnionych zarzutów), może potwierdzić, iż w III RP rzeczywiście przestrzegana jest konstytucyjna zasada (art. 178 ust. 1 Konstytucji RP), że także sędziowie podlegają ustawom, w tym k.p.c. i k.k....

PS. Przypomnieć należy, iż zgłoszone ostatnio protesty wyborcze będzie rozpatrywać SN właśnie pod kierownictwem SSN M.Gersdorf.

 

  

 

 

 

 

   

Polska potrzebuje fighterów, a nie frajerów.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka