W normalnym państwie, sprawa niedopełniania obowiązków (art. 231 par. 1 k.k.) i poświadczania nieprawdy (art. 271 par. 1 k.k.) przez sędziów na czele z … Pierwszym Prezesem SN byłaby tematem poważnego zainteresowania mediów. W normalnym państwie, ale nie "w III RP, która coraz bardziej przypomina organizację mafijną,”, w którym „skala propagandy i zakłamania mediów "main streamowych" obecnie osiąga standardy rosyjskie.”, wskutek czego Polacy „nie mają szansy na dowiedzenie się jak daleko zaawansowany jest proces gnilny państwa polskiego.”
Lekturę tej notki gorąco rekomenduję wysyłanym do sądów „frankowiczom”, gdyż jednym z niechlubnych bohaterów poruszanej afery jest Mieczysław Groszek, obecny Wiceprezes Związku Banków Polskich…
W związku z zawiadomieniem Prokuratora Generalnego RP o przestępstwie niedopełnienia obowiązków (art. 231 par. 1 k.k.) i poświadczenia nieprawdy (art. 271 par. 1 k.k.) przez SSN Małgorzatę Gersdorf oraz SSA Małgorzatę Micorek – Wagner, SSA Grażynę Kornas i SSA Aleksandrę Tobiasz w toku głośnego (w mediach oraz w środowisku prawniczym i finansowym) procesu o wynagrodzenie z powództwa b. Wiceprezesa PTE przeciwko AEGON PTE S.A., stwierdzenie prok. Marty Saracyn z Prokuratury Rejonowej w Łomży z dnia 23.01.2015 r., iż "(...) z r o z u m i a ł y m było niezadowolenie i poczucie p o k r z y w d z e n i a przez Ryszarda Jacha (...)", wskazuje tym samym na o b i e k t y w n y i z a s a d n y charakter tegoż „poczucia pokrzywdzenia” przez pokrzywdzonego przez orzekających w procesie sędziów. W takim razie, jego konsekwencją winno być sformułowanie aktu oskarżenia w/w sędziów.
Byłoby to naturalne, wziąwszy pod uwagę: „(…), iż zanim prof. dr hab. M.Gersdorf w 2006 r. została SSN – jeszcze jako radca prawny – była pełnomocnikiem … TVN S.A. (którego Przewodniczącym Rady Nadzorczej był … W.Kostrzewa…) w głośnym procesie o wynagrodzenie z Tomaszem Lisem. W świetle powyższego, dziwi mniej, iż SSN M.Gersdorf, w procesie prejudycjalnym o wynagrodzenie przeciwko AEGON PTE S.A. nie tylko, że całkowicie zlekceważyła kluczowe dla rozstrzygnięcia procesu, podkreślone w skardze kasacyjnej zeznania … W.Kostrzewy, złożone w toku postępowania apelacyjnego, ale w uzasadnieniu Postanowienia SN o odmowie przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania przez SN, sygn. II PK 224/09, stwierdziła, iż uzasadnienie skarżonego wyroku r z e k o m o w najmniejszym stopniu nie narusza norm prawnych, w sytuacji, kiedy bezsporne jest, iż kluczowe stwierdzenie Sądu Apelacyjnego w Warszawie, będące j e d y n y m pretekstem dla zmiany korzystnego dla R.Jacha wyroku Sądu Okręgowego było całkowicie g o ł o s ł o w n e (wbrew art. 328 par. 2 k.p.c.!), iż r z e k o m o z członkiem zarządu nie można zawrzeć ważnej umowy o pracę (aneksu do umowy o pracę) per facta concludentia – które było niezaprzeczalnie sprzeczne z jednolitym i jednoznacznym orzecznictwem SN...!”(vide: http://karioka.salon24.pl/628580,adwokat-panaceum-dla-pierwszego-prezesa-sn).
Wszak, w przeciwnym razie, gdyby „poczucie pokrzywdzenia” przez pokrzywdzonego (ze względu na przestępcze niedopełnienie obowiązków i poświadczenie nieprawdy przez w/w sędziów) było „niezrozumiałe”, tj. subiektywne i bezzasadne, to prok. M.Saracyn winna była stwierdzić, iż było ono "n i e z r o z u m i a ł e ". A przecież prok. M.Saracyn stwierdziła z r o z u m i a ł e niezadowolenie i poczucie p o k r z y w d z e n i a przez pokrzywdzonego orzeczeniami sądowymi... Elementarna logika i doświadczenie życiowe wyklucza możliwość stwierdzenia w dokumencie urzędowym przez prokuratora, działającego w sposób racjonalny i odpowiedzialny, w toku postępowania prokuratorskiego, że pokrzywdzony może mieć z r o z u m i a ł e poczucie p o k r z y w d z e n i a ze względu na orzeczenia sądowe r z e k o m o zgodne z prawem i ujawnionym stanem faktycznym sprawy! Wszak z r o z u m i a ł e niezadowolenie i poczucie p o k r z y w d z e n i a kwestionowanymi orzeczeniami sądowymi pokrzywdzony może mieć tylko i wyłącznie ze względu na sprzeczne z prawem (cywilnym i/lub karnym) orzeczenia sądów, tak jak to miało miejsce w przedmiotowej sprawie.
W kontekście powyższego oraz szokujących faktów i okoliczności ujawnionych w załączonych poniżej, wcześniejszych notkach (http://karioka.salon24.pl/631695,po-tworna-afera-w-cba-recydywa-czy-rutyna; http://karioka.salon24.pl/628580,adwokat-panaceum-dla-pierwszego-prezesa-sn), pamiętając rzymską premię: „cui bono qui prodest”, istnieje konieczność postawienia zasadnego pytania: czy AEGON PTE S.A. ustawił „wała sądowego”, o którym informował swojego klienta jego pełnomocnik, r.pr. Marcin Woroniecki już w trakcie jego trwania, jednoznacznie wskazując na jego korupcyjne tło?
W szczególności, że: >>(…) "argumentacja" SSN prof. dr hab. M.Gersdorf jest tak głęboko "logiczna", "zasadna" (wziąwszy choćby bezwzględny obowiązek określony w art. 328 par.2 k.p.c.) i "jednoznacznie precyzyjna", iż n i e p o d w a ż a l n e jest twierdzenie, że: "(...) z takim samym prawdopodobieństwem, z jakim SSN M.Gersdorf insynuowała, iż r z e k o m o rzeczywistą intencją bardzo doświadczonego bankowca inwestycyjnego (w procesie o prawie dwumilionowe odszkodowanie!) nie było uzyskanie przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania przez SN ze względu na jej oczywistą zasadność, równie dobrze można stwierdzić, iż rzeczywistą intencją SSN M.Gersdorf nie było odmówić przyjęcia tejże skargi kasacyjnej do rozpoznania przez SN…<< (vide: http://karioka.salon24.pl/628580,adwokat-panaceum-dla-pierwszego-prezesa-sn). „Problem jednak w tym, iż zacytowana powyżej całkowicie bezpodstawna i g o ł o s ł o w n a insynuacja, sformułowana przez wykładowcę Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego nie była - niestety - prowokacją intelektualną w trakcie seminarium dla grupy niezbyt rozgarniętych studentów, lecz "uzasadnieniem" postanowienia SN (!) w prawdziwym procesie sądowym o realne odszkodowanie wyrażone w kwocie z sześcioma zerami!” (http://karioka.salon24.pl/631695,po-tworna-afera-w-cba-recydywa-czy-rutyna)
Czy może zatem dziwić, że Piotr Andrzejewski, Członek Trybunału Stanu w grudniu 2014 r. oświadczył: „Ja uważam, że nie ma państwa prawa dopóki się rozgrzesza przestępców w togach, którzy obecnie pełnią funkcje w państwie.” (vide: http://wpolityce.pl/polityka/226145-sedzia-trybunalu-stanu-o-oswiadczeniu-prezesow-sadow-zaglaskuja-rzeczywistosc-prowadza-do-znieprawienia-systemu-nasz-wywiad), jak również dotychczasowa bezkarność sędziów w sytuacji, kiedy nawet zdaniem prokuratury "(...) z r o z u m i a ł y m było niezadowolenie i poczucie p o k r z y w d z e n i a” przez pokrzywdzonego sprzecznymi z prawem (cywilnym i karnym) orzeczeniami sądowymi? Tylko po cóż - w takim razie – Polacy mają tracić czas i pieniądze na bezsensowne prowadzenie wieloletnich sporów w polskich sądach, zamiast poszukiwać ich sprawiedliwego rozwiązania poza sądem? Przecież nie po to, by po latach, prokuratura z rozbrajającą szczerością przyznała rację pokrzywdzonemu bezprawnymi orzeczeniami sądów (w tym SN!), iż "(...) z r o z u m i a ł y m było niezadowolenie i poczucie p o k r z y w d z e n i a” przez pokrzywdzonego przez sędziów!
PS Mimo wniosku SSA Grzegorza Salamona, Wiceprezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie do Rzecznika Dyscyplinarnego Okręgowej Rady Radców Prawnych w Warszawie, r.pr. Marcin Woroniecki nie został ukarany dyscyplinarnie za to, że w sposób jednoznaczny zarzucał sędziom Sądu Okręgowego, Sądu Apelacyjnego w Warszawie oraz SN orzekanie w sposób sprzeczny z prawem (cywilnym i karnym) w procesie o odszkodowanie deliktowe przeciwko AEGON PTE S.A., określanym przez niego mianem fikcyjnego i pozorowanego „wała sądowego”.
