Skoro korupcji w wymiarze (nie)sprawiedliwości r z e k o m o nie ma; vide: http://wpolityce.pl/polityka/257072-korupcji-w-sadownictwie-jednak-nie-bylo-prokuratura-umarza-glosne-sledztwo-uznajac-ze-z-materialow-cba-nie-moze-skorzystac, dlaczego agent specjalny CBA informował o celowym zaniechaniu w jej ściganiu w sądownictwie przez CBA pod wodzą Pawła Wojtunika; vide: http://karioka.salon24.pl/653233,ile-kosztuje-wal-sadowy-pod-nosem-cba i dlaczego r.pr. M.Woroniecki nie został ukarany dyscyplinarnie za r z e k o m e fałszywe pomawianie m.in. sędziów Sądu Okręgowego i Sądu Apelacyjnego w Warszawie o korupcję; vide: http://wgospodarce.pl/informacje/936-list-otwarty-ryszarda-jacha-do-stanislawa-dabrowskiego-pierwszego-prezesa-sadu-najwyzszego-rzeczpospolitej-polskiej, mimo że stosowny wniosek do Rzecznika Dyscyplinarnego OIRP w Warszawie złożył Grzegorz Salamon, Wiceprezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie...?
Dziwna jest ta III RP, pardon, mafijny (PO)twór, nieprawdaż?
PS. Ziółkami się tego nie wyleczy. Potrzebna jest powazna operacja chirurgiczna.