trust and control trust and control
617
BLOG

Bananowa republika „samych swoich”

trust and control trust and control Polityka Obserwuj notkę 1

Gdzie my tak naprawdę żyjemy skoro były premier, wielokrotny minister konstytucyjny, Leszek Miller, publicznie przyznaje, że:Jesteśmy w republice bananowej, która nie przystaje do standardów UE”; http://wpolityce.pl/polityka/259484-miller-sluzby-rzadza-polska-sluzby-robia-co-chca-jestesmy-w-republice-bananowej, a jeden z akuszerów III RP, były prezydent, Aleksander Kwaśniewski twierdzi, że prokuratura to najbardziej zdemoralizowana instytucja państwowa. Z kolei inny premier, Jerzy Buzek (obecny euro parlamentarzysta PO) cynicznie okłamywał Polaków twierdząc, że reforma emerytalna była spektakularnym sukcesem, podczas, gdy już 9.05.2000 r. Gazeta Wyborcza, w związku z nielegalnymi transakcjami finansowymi PTE CU, w artykule pt.; „Gdzie milion” zacytowała stanowisko Pawła Pelca, ówczesnego Wiceprzewodniczącego Urzędu Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi (UNFE), iż: „Wartość jednostki rozrachunkowej przestaje być poważnym kryterium oceny OFE” – co implikowało oczywiste pytanie: co w takim razie było poważnym kryterium oceny OFE, jeśli nie była nim wartość jednostki rozrachunkowej?!To tak , jakby prezes NBP powiedział, że wysokość oprocentowania przestaje być poważnym kryterium oceny lokat bankowych! Członkiem Rady Nadzorczej PTE CU, które jako pierwsze PTE zostało  złapane „na gorącym uczynku” na realizacji nielegalnych transakcji finansowych szkodliwych dla członków OFE była wtedy szerzej nieznana r.pr. Małgorzata Gersdorf, obecny Pierwszy Prezes SN… Historia z życia wzięta przedstawiona w tej notce potwierdza, że L.Miller wie co mówi, tj. że faktycznie żyjemy w republice bananowej „samych swoich”.

 

Po publikacji wspomnianego artykułu Gazety Bankowej NIKT w Polsce nie zadał pytania: co w takim razie było poważnym kryterium oceny OFE, jeśli nie była nim wartość jednostki rozrachunkowej, mimo, że już po pół roku od startu działalności przez Powszechnych Towarzystw Emerytalnych (PTE), Ryszard Jach, ówczesny wiceprezes zarządu PTE Skarbiec – Emerytura S.A. publicznie twierdził: „Nikt nie mówi głośno, że uczestnicy funduszy są wprowadzani w błąd”; vide: „Czy powinno się przeszacować jednostki”, Prawo i Gospodarka, 21.09.1999 r., proponując tzw. rewaluację wartości jednostek rozrachunkowych z dniem 1.01.2000 r. Także dlatego szokująca ocena wysokiego urzędnika państwowego z UNFE w każdym cywilizowanym państwie prawnym postawiłaby na nogi wszystkie jego służby. Ale nie w bananowej republice „samych swoich”, którą już wtedy była tzw. III RP. Niesłychane stanowisko Wiceprzewodniczącego UNFE nie tylko, że nie wywołało praktycznie  ż a d n e j  zdecydowanej reakcji stosownych instytucji państwowych – co bezspornie miałoby miejsce w normalnym państwie, ale ówczesny premier, Jerzy Buzek wręcz ostentacyjnie kłamał Polaków, wmawiając jakim to sukcesem była reforma emerytalna i działalność OFE… No, ale wtedy R.Jach już nie był Wiceprezesem PTE, bo w trybie nagłym został zwolniony z pracy tuż po przyznaniu mu przez Radę Nadzorczą podwyżki wynagrodzenia (!), po tym, gdy odmówił Wojciechowi Kostrzewie, Przewodniczącemu RN PTE i ówczesnemu Prezesowi BRE Bankimage S.A. (obecnie mBank) realizacji nielegalnych transakcji finansowych. W rzeczywistości działalność części OFE, którego członkami zostało kilkanaście milionów Polaków zaczęła się od gigantycznej afery finansowej spowodowanej szkodliwymi dla milionów członków OFE transakcjami finansowymi części PTE, które były realizowane w związku z uprzednim, sztucznym zawyżaniem tzw. wartości jednostek rozrachunkowych OFE – co skutkowało tym, iż miliony Polaków dokonało wyboru PTE na podstawie zafałszowanych rankingów inwestycyjnych OFE! W 2001 r. Prawo i Gospodarka opublikowała wywiad z b. wiceprezesem PTE pt.: „Stopy zwrotu mogą być mylące”; vide: http://biznes.interia.pl/wiadomosci-dnia/news/stopy-zwrotu-moga-byc-mylace,117157, który potwierdził mylący charakter pierwszego oficjalnego rankingu inwestycyjnego OFE.

W związku z tym, iż kolejną szykaną wobec R.Jacha było bezprawne obniżenie mu przez W.Kostrzewę wysokości należnego wynagrodzenia, przez 7 lat (!) w sądzie I instancji toczył się o nie proces sądowy, który zakończył się victorią byłego wiceprezesa PTE i miażdżącym dla PTE (i W.Kostrzewy) osobiście wyrokiem sądowym. Dopiero wtedy PTE, mimo, że przez wszystkie lata potwierdzało ważność pisemnej umowy z R.Jachem, po raz pierwszy w apelacji od niekorzystnego wyroku zażądało zmiany wyroku sądu I instancji ze względu na jej nieważność spowodowaną przez zaniechanie obowiązków przez … Radę Nadzorczą PTE na czele z W.Kostrzewą i Piotrem Śliwickim, prezesem Ergo Hestiaimage Insurance S.A. oraz Mieczysławem Groszkiem, wtedy wiceprezesem BRE Bankimage S.A., dziś wiceprezesem Związku Banków Polskich! Wobec takiej kompromitującej argumentacji BRE Banku (PTE Skarbiec-Emerytura należało do BRE Banku, którego prezesem i przewodniczącym RN PTE był już następca W.Kostrzewy (w 2005 r. został prezesem ITI Holdings S.A. i przewodniczącym Rady Nadzorczej TVN S.A.), Sławomir Lachowski, (który przyznał się do współpracy z SB), a prezesem PTE był Bogusław Grabowski, wcześniej m.in. członek Rady Polityki Pieniężnej, obecny Członek Rady Gospodarczej przy premierach z PO; vide: http://karioka.salon24.pl/657574,znachor-gospodarczy-czlonkiem-rady-gospodarczej-przy-premierach-rp-z-po). Warto podkreślić pewien "drobiazg" istotny w kontekście aktualnych wypowiedzi L.Millera. Wtedy kiedy R.Jach odmówił realizacji nielegalnych transakcji finansowych W.Kostrzewie, prezesowi BRE Banku, członkami jego rady nadzorczej byli m.in. Gromosław Czempiński, były szef UOP, Sławomir Wiatr (b. TW SB), Jan Kulczyk oraz Henryka Bochniarz (późniejsza członek rady nadzorczej ITI Holdings S.A., obecna prezydent Konfederacji Lewiatan, którego wiceprezesem jest … W.Kostrzewa). Gdy Sąd Apelacyjny wydawał prawomocny wyrok, Dyrektorem Departamentu Monitoringu BRE Banku był … Andrzej Barcikowski, były szef ABW, a wcześniej Dyrektor Biura Zarządu państwowego Polskiego Banku Rozwoju S.A., którego prezesem Leszek Balcerowicz mianował … W.Kostrzewę, mimo, że ten nigdy wcześniej nie pracował w żadnej instytucji finansowej…

W postępowaniu apelacyjnym pełnomocnicy R.Jacha argumentowali, iż nawet gdyby uznać pisemną umowę z nim (którą w imieniu Rady Nadzorczej podpisywali umocowani odpowiednią uchwałą rady nadzorczej PTE, W.Kostrzewa i P.Śliwicki) za nieważną z winy bezprawnego zaniechania obowiązków przez członków rady nadzorczej, to wskutek czynności konkludentnych doszło do zawarcia stosownej umowy per facta concludentia na warunkach wysłowionych w pisemnej umowie – co w pełni uzasadniało jednolite i jednoznacznie interpretowane orzecznictwo SN.  Ku zaskoczeniu managera i jego prawników, SSA Małgorzata Micorek – Wagner, SSA Grażyna Kornas i SSA Aleksandra Tobiasz – Skrzypek zmienili korzystny dla niego wyrok sądu I instancji, z sobie tylko znanych względów gołosłownie insynuując, iż z pracownikiem - członkiem zarządu  r z e k o m o  nie można zawrzeć umowy o pracę (ani aneksu do umowy o pracę) per facta conludentia i wbrew art. 328 par.2 k.p.c. niczym ich nowatorskiego twierdzenia nie uzasadnili, na dodatek nakazując pracownikowi – ofierze pracodawcy zapłacenie kilkudziesięciu tysięcy jego kosztów procesowych (wbrew art. 97 ustawy o kosztach sądowych w postępowaniu cywilnym). Wobec tak jawnego bezprawia, do SN została złożona skarga kasacyjna, której oczywista zasadność nie mogła budzić wątpliwości. A wzbudziła… U kogo? Tym SSN, który rozpatrywał skargę kasacyjną na tzw. przesądzie była była … r.pr. Małgorzata Gersdorf, b. Członek RN PTE CU, wtedy już SSN … SSN M.Gersdorf nie tylko, że nie wyłączyła się od rozpoznawania skargi kasacyjnej, mimo, że zanim została SSN była pełnomocnikiem prawnym TVN S.A., którego Przewodniczącym Rady Nadzorczej był wówczas … W.Kostrzewa; vide: http://karioka.salon24.pl/606093,poczet-swietych-krow-iii-rp-przewodniczacy-rn-tvn-s-a, to poświadczając nieprawdę stwierdziła wbrew jednolitemu i jednoznacznie interpretowanemu orzecznictwu SN (!), iż  skarżony  wyrok  Sądu Apelacyjnego w Warszawie  r z e k o m o  w najmniejszym stopniu nie narusza norm prawnych i odmówiła przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania przez SN, na dodatek bezprawnie dokonując nowych ustaleń faktycznych, sprzecznych m.in. z zupełnie „przypadkowo” całkowicie pominiętymi przez SSN M.Gersdorf zeznaniami … W.Kostrzewy… Czy wobec powyższego L.Miller nie ma racji, że żyjemy w bananowej republice  „samych swoich”?       

Wielce symptomatycznym faktem dla bananowej republiki „samych swoich” jest m.in. to, iż SSN M.Gersdorf po krótkiej, acz burzliwej „karierze” w SN, której efektem są zawiadomienia Prokuratora Generalnego RP o kolejnych przestępstwach (niedopełnienie obowiązków, poświadczenie nieprawdy i … zasadne podejrzenie korupcji), 30.04.2014 r. prezydent Bronisław Komorowski mianował Pierwszym Prezesem SN właśnie niechlubną bohaterkę listu otwartego do jej poprzednika, śp. Stanisława Dąbrowskiego; vide:   http://wgospodarce.pl/informacje/936-list-otwarty-ryszarda-jacha-do-stanislawa-dabrowskiego-pierwszego-prezesa-sadu-najwyzszego-rzeczpospolitej-polskiej Tych, którzy nie chcą, aby charakteryzowała ich łaska niewiedzy, powinien zainteresować artykuł Gazety Polskiej (http://niezalezna.pl/59237-sa-nagrania-rozmow-abw-i-cba-z-falenta-tropy-prowadza-do-komorowskiego), w którym zacytowano wypowiedź osoby związanej ze służbami specjalnymi: ”Nie jest tajemnicą, że Komorowskiego łączą doskonałe kontakty ze środowiskiem TVN, którego właścicielem jest ITI”.Trudno zatem a priori wykluczyć wpływ wzajemnych relacji w trójkącie: Wojciech Kostrzewa (TVN i ITI) – Bronisław Komorowski – Małgorzata Gersdorf na – delikatnie mówiąc - nieracjonalną nominację na Pierwszego Prezesa SN akurat dla SSN M.Gersdorf…  

Ktoś, komu powyższe fakty wcześniej były nieznane może słusznie zapytać: dlaczego nigdy wcześniej się o tym nie dowiedział? Odpowiedź jest prosta: przecież oczywiste jest, że TVN (którego Członkiem RN jest nadal W.Kostrzewa) o tym nie piśnie ani słowa…

Z tych samych względów, Polacy nie mają szansy dowiedzenia się od tzw. dziennikarzy (którzy wykreowali sztuczny, medialny wizerunek SSN Małgorzaty Gersdorf, obecnego Pierwszego Prezesa SN) nie wspominając o takich „drobiazgach” jak pozorowane śledztwa prokuratorskie w sprawie korupcji czy zawiadomienia Prokuratora Generalnego RP o przestępstwach popełnionych przez … obecnego Pierwszego Prezesa SN – co skutkuje tym, iż wciąż aktualne jest pytanie: czy w sprawie Pierwszego Prezesa SN prokuratura potwierdzi tezę A.Kwaśniewskiego?; vide: http://karioka.salon24.pl/659177,czy-w-sprawie-pierwszego-prezesa-sn-prokuratura-potwierdzi-teze-a-kwasniewskiego

Skoro – czego dowodem jest m.in. ta historia – w III RP nie warto być uczciwym (SSN M.Gersdorf pozbawiła wynagrodzenia R.Jacha, który sprzeciwiał się realizacji nielegalnych transakcji, które dokonywało PTE CU, gdy Członkiem jej RN była … M.Gersdorf, która awansowała na stanowisko Pierwszego Prezesa SN), nie należy się dziwić, iż jesteśmy i będziemy nadal bezlitośnie i bezkarnie kantowani na miliardy, tak długo, aż zabraknie kiełbasy na grilla, a nawet podpałki i ciepłej wody w kranie … Dlatego konieczna jest ZMIANA. RADYKALNA.

 

PS Jak należy nazwać tych, którzy bezczelnie insynuują, iż ponoć żyjemy w „złotym wieku”, a lata 1989 – 2015 to rzekomo „25 świetlnych lat”?

 

Polska potrzebuje fighterów, a nie frajerów.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka