trust and control trust and control
812
BLOG

Europoseł J.Wojciechowski potwierdza konieczność „Judge-męt day”

trust and control trust and control Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 5

Janusz Wojciechowski to nie byle anonimowy bloger (taki np. TRUST and CONTROL)  ale powszechnie znany, doświadczony polityk, obecny poseł do parlamentu UE, więc jego publicznie wyrażane stanowisko ma swoją rangę i znaczenie. Zatem, dziwi milczenie funkcjonariuszy medialnych z tzw. mainstreamu jakie towarzyszy jednoznacznemu stanowisku J.Wojciechowskiego wyrażonemu w jego dzisiejszym artykule pt.: „Zwolnienie Jana Burego wskazuje, że zarzucana mu korupcja musi być poważna. Pewnie ponad milion złotych, bo powyżej miliona nie wsadzają”; vide: http://wpolityce.pl/polityka/272573-zwolnienie-jana-burego-wskazuje-ze-zarzucana-mu-korupcja-musi-byc-powazna-pewnie-ponad-milion-zlotych-bo-powyzej-miliona-nie-wsadzaja :

„Zwolnienie Jana Burego, nawet bez kaucji (sąd był łaskawszy niż obrona, która proponowała 100 tysięcy poręczenia) wskazuje, że zarzuty muszą być naprawdę poważne, a opisana w nich korupcja zapewne przekracza milion złotych. W wymiarze sprawiedliwości obowiązuje bowiem niepisana zasada, że za korupcję powyżej miliona złotych nie zamykają. Im wyższa kwota przyjętej łapówki, im większy rozmiar defraudacji, tym większa szansa na łaskawość.”

Po takim wprost sformułowanym zarzucie maksymalnego kalibru pod adresem środowiska rzekomo niezawisłych sędziów tabuny tych, których dobra zostały rzekomo naruszone, powinny się uaktywnić, a tu … NIC. Cisza,  kompletna cisza. Więc czy przypadkiem nie chodzi o to, że euro poseł J.Wojciechowski napisał coś, co w środowisku sędziowskim jest tajemnicą poliszynela? Niezależnie od tego, jakie są przyczyny zamilczenia przedmiotowego artykułu (który w każdym faktycznie demokratycznym państwie prawnym wywołałby istną burzę), tekst J.Wojciechowskiego stanowi kolejny dowód konieczności tzw. „Judge-męt day” – o czym pisałem w notce: http://trustandcontrol.salon24.pl/679207,judge-met-day-konieczny-bez-niego-nie-bedzie-silnego-panstwa

Zarzuty sformułowane przez europosła J.Wiśniewskiego (byłego sędziego) pod adresem środowiska sędziowskiego w Polsce są tym poważniejsze, gdyż podobna zmowa milczenia towarzyszy precyzyjnie uzasadnionym, publicznym zarzutom (m.in. poświadczania nieprawdy, art. 271 par. 1 k.k.)  pod adresem m.in. SSN Małgorzaty Gersdorf, Pierwszej Prezes SN (w związku z procesem określanym już w jego trakcie przez r.pr. Marcina Woronieckiego mianem pozorowanego, korupcyjnie ustawionego "wała sądowego", któremu towarzyszyły szokujące SMS-y agenta specjalnego CBA; http://trustandcontrol.salon24.pl/673755,szokujace-sms-y-agenta-specjalnego-cba-za-czasow-pawla-wojtunika), znanym nie tylko jej samej ale także Stowarzyszeniu Sędziów Polskich Iustitia czy Krajowej Radzie Sądownictwa…; vide:  notka http://trustandcontrol.salon24.pl/678595,okazja-sam-ocen-wiarygodnosc-pierwszej-prezes-sn, w której stwierdziłem m.in.: „W czasie, kiedy prokuratura od długiego czasu z duuuuużym trudem prowadzi postępowania m.in. w sprawie poświadczania nieprawdy (art. 271 par. 1 k.k.) m.in. przez skompromitowaną SSN Małgorzatę Gresdorf, obecną Pierwszą Prezes SN (sic!), niechlubnego "spadku" po równie niechlubnym PBK, załączam dokument, który daje każdemu wyjątkową okazję do dokonania samodzielnej oceny wiarygodności zawodowej Pierwszej Prezes SN.”

Każdy dzień zwłoki w przeprowadzeniu swoistego „Judge-męt day” jest dniem straconym…, chyba że … kierować się będziemy optyką J.Burego, o której napisał Janusz Wojciechowski: Jan Bury może zatem optymistycznie patrzeć w przyszłość, wierząc w niezawisłość sędziowską i niezależność sądów, którą od lat, jako członek Krajowej Rady Sądownictwa, umacniał i jej strzegł.”

Lecz, skoro sonda przeprowadzona ostatnio przez portal wpolityce.pl dowiodła, że Polacy traktują niezwykle priorytetowo NAPRAWĘ wymiaru sprawiedliwości, nie o to chodzi Polakom, którzy chcą, by tzw. „grube ryby straciły status „świętych krów” i dlatego ponownie apeluję: Dość TRUST, teraz CONTROL” 

Zobacz galerię zdjęć:

Polska potrzebuje fighterów, a nie frajerów.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka