Przyspieszony bieg zdarzeń na scenie politycznej powoduje, że obecnie tylko głuchy i ślepy obserwator może nadal twierdzić, iż możliwa jest realna sanacja wymiaru sprawiedliwości, ze szczególnym uwzględnieniem sądownictwa, bez dokonania rozliczenia bolesnej (czytaj: patologicznej) przeszłości. Także w kontekście ostatnch „wyczynów” SSN Małgorzaty Gersdorf, obenej Pierwszej Prezes SN widać prima facie, iż zaniechania w tym względzie skutkować będą dalszym brakiem zaufania do sądownictwa III RP.
Skoro Jarosław Kaczyński, Prezes PiS w dzisiejszym wywiadzie dla I PR powiedział: ”Polski system sądownictwa jest jedną wielką zgnilizną i tą zgniliznę trzeba w końcu leczyć. To jest gigantyczny skandal.”, oczywiste winno być, iż telewizyjny apel do Zbigniewa Ziobro, Prokuratora Generalnego w sprawie skompromitowanej Pierwszej Prezes SN (znanej Prezesowi J.Kaczyńskiemu od 2014 r.); vide: https://twitter.com/TRUSTandCONTROL/status/829692646658564097, skutkować będzie wreszcie wszechstronnymi śledztwami prowadzonymi przez rzetelnych prokuratorów m.in. w sprawie dotychczas „nietykalnej” Pierwszej Prezes SN.
Z uwagi na pozycję ustrojową SSN Małgorzaty Gersdorf oraz fakt, iż Newsweek określił Pierwszą Prezes SN mianem „nowego Rzeplińskiego”; vide: http://trustandcontrol.salon24.pl/752981,pierwszej-prezes-sn-mowiacej-no-pasaran-mowie-no-pasaran, to sprawa wagi państwowej, ważna dla ustroju wymiaru sprawiedliwości w III RP, determinująca możliwość faktycznej sanacji sądownictwa.
Zobacz galerię zdjęć:
Komentarze