Informacje ujawnione dziś przez red. Cezarego Gmyza uzasadniają zadanie tytułowego pytania, czy mieliśmy POLAND, czy też de facto już tylko KULCZYKO-LAND? Sprawa nabiera jeszcze poważniejszego charakteru, gdy przypomni się, iż jeszcze we wrześniu 2015 r. tygodnik wSieci insynuował, jakoby Jan Kulczyk był r z e k o m o dumną legenda polskiego biznesu – co skłoniło mnie napisania znamiennej w treści notki: http://trustandcontrol.salon24.pl/671464,jan-kulczyk-dumna-legenda-polskiego-biznesu-wg-tygodnika-wsieci
Co więcej, gdy na TT, jednemu z braci Karnowskich, zadałem pytanie czy może wskazać racjonalne argumenty, które mogą uzasadnić dlaczego tygodnik wSieci w dodatku POLSKA sugeruje, że mamy być dumni z globalnych osiągnięć biznesowych Jana Kulczyka, dostałem bana od tego w 100 % niezależnego dziennikarza…
Cała sytuacja stanowi kolejny dowód marnej kondycji, w jakiej znajdują się polskie media, w także te tzw. niezależne…
PS Moje ówczesne pytanie pod adresem tygodnika wSieci nadal pozostaje bez odpowiedzi...
PPS Na marginesie, warto nadmienić, iż z TVN-em , należącym do ITI, którego Przewodniczącym Rady Nadzorczej był Niemiec, Wojciech Kostrzewa (późniejszy donator na Nowoczesna.pl; http://trustandcontrol.salon24.pl/707715,wielkie-halo-czyli-specbankier-kostrzewa-z-iti-wychodzi-z-cienia), PO nie miało już takich problemów jak z Faktem.